
W miejscowości Browary, która znajduje się ponad 20 km od Kijowa, rosyjska armia przeprowadziła atak rakietowy na bazę wojskową. Sytuację na miejscu przedstawił dziennikarz Onetu Marcin Wyrwał. — Tutaj mieszczą się bazy wojskowej i techniki. Atak był precyzyjny. Obok są bloki, mieszkania, a rakiety trafiły precyzyjnie w dwa budynki na terenie bazy — relacjonuje Wyrwał. — Rano był tu ogień i potężna czarna chmura dymu. Ze skali ataków możemy się spodziewać, że będzie wiele ofiar. Ma nadejść kolejna fala ataku rakietowego — mówi dziennikarz Onetu. — Ukraińcy walczą na wszystkich frontach, ponieważ prowadzony jest również atak cybernetyczny. Próbowaliśmy się dostać na lotnisko Boryspol — jedno z największych lotnisk w Ukrainie — jednak tam jest wszystko zamknięte — nie można tam wjeżdżać ani fotografować — dodaje.
#Rosja #Ukraina #Putin #inwazja
Subskrybuj kanał:
Facebook Onet Wiadomości:
Aby śledzić więcej informacji, zapraszamy: www.onet.pl