Płytę zamówisz pod adresem:
Rap:Emece
Muzyka:AnnoDominiBeats
Jaka będzie przyszłość czas wszystko pokaże
oby tylko mi wyszło to o czym tak skrycie marze
na bicie się wykaże tam gdzie picie znane twarze
w labiryncie korytarze o świcie po bulwarze łażę
na fazie topie garze ziomy dobrze znają branże
ulice to nie plaże choć tak widzę naszą plansze
siądę przy browarze jest tu z nami razem wódka
jak będzie się okaże jutro nastąpi pobudka
dzisiaj nie oszczędzam mam na wszystko wyjebane
ma być po mojej myśli jak te teksty napisane
razem działam z kompanem a w sojuszu ta ekipa
dzwonie dawaj już tu dobry melanż a nie stypa
specyfików szczypta skutkiem tego faza friends
szczerość serducha się włącza może być sporo hec
jak piec to piec dopierdoli w niego mec
póki co włącza rec bo to chce wszystkim rzec
Czas zapierdala przesypuje się klepsydra
od nudy trzymam się z dala kiedy może to nam bit gra
to rozgrywa się w plenerze czasem w klubie lub domówka
z ziomkami najebać się lubię tak więc toast życzę zdrówka
Wbitka na domówkę gospodarzu wódkę nalej
wiem chwile się spóźniłem lecz dotarłem tu na balet
karniaków mi nie trzeba dotrzymam jeszcze tempa
chyba że znów mnie poniesie i zachowam się jak tępak
jest uśmiechnięta gęba nie chce żadnych dzisiaj afer
niech długo trwa kolęda pod uwagę wezmę after
podgłośnij dobrze bicik na youtubie wpisz co lubię
w pomysłach się już gubię pewnie później będzie trudniej
mało kiedy się widzimy co tam słychać pogadajmy
i nagle ziom się wynurza z propozycją choć zapalmy
kolejne piwo drink na stole pomieszane szklanki
ktoś tam wylał kielona gastrofaza łap za garnki
noc przed nami jeszcze długa weź wariata tu nie strugaj
co masz to nam tu daj gdzie tam jutro praca buda
w pizdu poszła już nuda cały melanż nastał ranek
jak to na kacu w niedziele dzisiaj będzie przejebane
Czas zapierdala przesypuje się klepsydra
od nudy trzymam się z dala kiedy może to nam bit gra
to rozgrywa się w plenerze czasem w klubie lub domówka
z ziomkami najebać się lubię tak więc toast życzę zdrówka
Dzisiaj noc klub widzę dużo fajnych dup
do drinka coli lud nie będę w miejscu stał jak słup
co robimy dzisiaj tu czas rozegrać dobrze partie
dobry melanż się rozkręca teraz niczym się nie martwię
w okół światła lasery napiera dobrze stroboskop
szukasz z tamtym afery chcesz tego chłopa to skop
ja tu bawię się mistrzowsko szczury poszły po kanale
jest beka jest beztrosko jednym słowem jest wspaniale
do tamtej robię manewr jak się bawisz skąd Ty jesteś
dzisiaj jestem z ziomkami przy Tobie czuje się jak we śnie
wbijamy się na parkiet kocie ruchy robisz złotko
kurwa tak mi się podoba że całuje ją tak słodko
siadł numer elegancko zawijamy się na chatę
po drodze jebnę browar ciąg dalszy z tym klimatem
do odważnych świat należy podejmuje się ryzyka
dzwonie po weekendzie nie odbiera to klasyka