
tekst: Qrul Somalii
bit: st00pa
Mix/Master: Szymi
Realizacja wokali: Szymi dla Detoks Records
głos: Anioła
Qrul Somalii nawija dla czarnych i białych
sprawdź to jest typ co ma loty jak Małysz
i chce by go wiecznie melodie bujały
coś jak huśtawka po szkole, gdy był mały
bębny w słuchawkach plus kartka, jestem gotów
nie należę do kotów, ale robię rap dla sportu
bo to jest samo zdrowie, jest moc w słowie, człowiek
w literach, które wybieram spod powiek
weź mnie nawet nie pytaj o motyw
mam z tego satysfakcję, wybucham jak trotyl
ale to nie Smoleńsk, a muzyka i prosty koleś
proste linijki kreślę, jak kiedyś w szkole
na matmie w ostatniej ławce
w zeszycie od polaka na ostatniej kartce
od A do Z przez wszystkie litery, które chciał ukraść Eldo
i zajebał mi refren przez to
bo refren, refren miał tu być
i nie ma go, a trzeba dalej żyć
ile zmarnowałem chwil, nie zliczę
ale nie ma już ich, prześwietlam kliszę
czas rany liże, a ja bawię się strupem, choć to głupie
wciąż się staram mieć opinie innych w dupie
wciąż się uczę mieć tupet
bo jestem bogiem dla robaka pod butem
gdzie jest refren ej?
może tam gdzie Eis?
może odpowie mi fejs?
on wszystko wie
wie nawet więcej niż Dżizas
a ja się uśmiecham jak Mona Lisa
na myśl o tym co mają głowach ludzie dzisiaj
co im leży na wątrobie
aż żołądek przekręca się jak trup w grobie
mordo, sprawdź to jest rap drugi obieg
dla wszystkich moich ziomów i ich kobiet