Wolontariusz na froncie: Rosjanie nie spodziewali się, że dostaną tu łomot, ale go dostali

Просмотров: 43, 768   |   Загружено: 3 год.
icon
Onet
icon
832
icon
Скачать
iconПодробнее о видео
Jurij Lubeszczenko, dyrektor charytatywnej fundacji Centrum Wolontariatu w Mikołajowie pokazał, jak mieszka z rodziną od początku wony w Ukrainy i jak wygląda jego praca na froncie. — Rosjanie chcieli zdobyć miasto, ale im się to nie udało. Nie spodziewali się, że dostaną tu łomot, ale go dostali — mówi wolontariusz Bartłomiejowi Bublewiczowi, reporterowi Onetu.

— W schronie w piwnicy jest bezpiecznie, tu mamy wszystko. Jeśli w dom trafi rakieta, to przynajmniej tu możemy się schronić — twierdzi Lubeszczenko.

—Urodziłem i wychowałem się w Mikołajowie. To miasto stoczniowców. To nasi chłopcy zatopili krążownik "Moskwa" — dodaje.

— Rosjanie chcieli zdobyć miasto, ale im się to nie udało. Nie spodziewali się, że dostaną tu łomot, ale go dostali. Mikołajów stał się linią obrony południa Ukrainy. Jeśli Rosjanie zdobyliby miasto, mogliby uderzyć na Odessę — przekonuje Ukrainiec.

Lubeszczenko dodaje jednak, że wielu mieszkańców wyjechało z miasta. — Stracili swoje domy i mieszkania — mówi.

— Mój mąż pomaga absolutnie wszystkim. Jedzie na linie frontu — tam, gdzie wielu wolontariuszy boi się wjeżdżać. Przekazują odzież wojskową i żywność — mówi żona Lubeszczenki Jak dodaje, kiedy jej mąż wyjeżdża, mówi mu: kochany, zawsze na Ciebie czekam.

— Żeby miał motywację wracać do domu, do mnie i do dzieci. Mam nadzieję, że to go wspiera — dodaje.

— Żyję wolontariatem, to przynosi mi spokój ducha. Dla mnie to zawsze było ważne — kończy wolontariusz.

#Ukraina #wolontariat #Mikołajów

Subskrybuj kanał:


Facebook Onet Wiadomości:

Aby śledzić więcej informacji, zapraszamy: www.onet.pl

Похожие видео

Добавлено: 55 год.
Добавил:
  © 2019-2021
  Wolontariusz na froncie: Rosjanie nie spodziewali się, że dostaną tu łomot, ale go dostali - RusLar.Me