
- Decyzja wojskowa, żeby nie latać nad Ukrainą, to jest decyzja wejścia w działania wojenne. Logiczna odpowiedź polegająca na tym, że odmowa krajów NATO wynika z tego, że stworzenie tzw. no fly zone, byłaby de facto tym samym, gdybyśmy wjechali czołgami z Polski, żeby bronić Ukrainy – mówi Sebastian Mikosz, wiceprezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Linii Lotniczych i były prezes LOT
Subskrybuj kanał:
Facebook Onet Wiadomości:
Aby śledzić więcej informacji, zapraszamy: www.onet.pl