
Bit: st00pa
Mix/Master: Szymi
Realizacja wokali: Szymi dla Detoks Records
Kiedyś śnieg to był biały puch z nieba
dla ciebie teraz to jest proch od dilera
godzina cztery zera, ale snu nie ma
to jest pora na melanż i tak kręci się Ziemia
ktoś coś kupił, ktoś coś sprzedał
ktoś z hajsem biega, ktoś z nosem jak kreda
tam gdzie luksus i koks i bieda i feta
niejeden w swoim życiu wpadł w letarg
trudny start, to jeszcze nie jest meta
każdy z nas ma szansę na złoty medal
chociaż życie bywa ciężkie jak heavy metal
nie pozwól, by ktoś cię zgasił jak peta
To jest rap z centrum Polski
kolejny track nagrywa Tomski
sprawdzaj to brat i dawaj propsy
zburzmy razem mur i budujmy mosty
godzina cztery zera, ale snu nie ma
za oknem jest tylko głucha noc #Peja
Ty śpisz jak suseł, ale nie ja
bo jestem głodny emocji jakbym nic nie jadł
i tylko skrawki dnia w całość sklejam
ciemny blondyn wieczorową porą #Bareja
słodko-gorzki stan jak u Bill Murray'a
nie chce mi się oglądać Tv, ani odpalać pleja
myśli nie ogarniam, atakuje mnie ta armia
spowalniam je trunkiem, lecz on nie jest ratunkiem
w sylwka jesteś happy jakby przyszło lepsze
a we mnie jest chłód, którego nie widać na termometrze
sumienie mam lekkie jak kowadło na wietrze
alko uleczy dziś me skołatane serce
szampan uderza w głowę, składam życzenia
chociaż tak na prawdę nie mam nic do powiedzenia